Aktualności

Jasełka (2012-01-09)

W piatek 6 stycznia o godz. 17.00 w naszym Kościele odbyły się Jasełka. Przedstawienie to było od ponad dwóch miesięcy przygotowywane przez dzieci uczestniczące na zajecia teatralne. W tym roku na udział w nim zdecydowało się 17 dzieci. Wśród publiczności zebrało się natomiast ok. 150 osób.

 

Punkt o 17.00 rozpoczęło się przedstawienie. Dzieci dały z siebie maksimum i pomimo tego, że na próbie nic nam nie wychodziło same przedstawienie bardzo się udało. Nie przeszkodziło nam nawet to, iż złośliwie zawiodło nagłośnienie. Jednak zgromadzonej publiczności bardzo się podobało o czym świadczyły długie i gromkie brawa. Myślę, że trzeba bardzo docenić dzieci, które chciały w nich grać, dzieci i ich wysiłek włożony w przygotowanie Jasełek. Pomimo, iż trwały one tylko 15 minut wymagały one długich i żmudnych przygotowań. Najpierw wiele dyskusji nad wyborem odpowiedniego scenariusza, jego przerabianie, gdyż grać chciało o wiele więcej osób niż to było przewidziane w scenariuszu. Potem nauka tekstu i nieustanne próby w jego ćwiczeniu, by wreszcie zacząć naukę poruszania się po scenie. Próby, próby, próby... I oczywiście przygotowywanie dekoracji - wycinanie, malowanie, ustawianie. Cieszy mnie ogromnie to, iż w naszej Świetlicy jest tyle osób, które chcą grać i to w tak zróżnicowanym, wieku. Najmłodsi aktorzy mieli po 5 lat, najstarszy prawie 15.

Kolejną miłym wydarzeniem w tym dniu było "Spotkanie Świąteczne" dzieci i rodziców. Odbyło się ono zaraz po Jasełkach i zebrało się na nim ok. 63 osoby (w tym 5 wolontariuszy). Wszyscy zasiedli przy pieknie nakrytym stole i częstując się pysznościami śpiewali kolędy. Po poczęstunku natomiast odbyły się konkurencje rodzinne. Pierwszą było kalambury o tematyce świątecznej. Rodzice i dzieci w osobnych drużynach - obie grupy doskonale rysowały i zgadywały hasła stąd w efekcie konkurencja zakończyła się remisem.Kolejna konkurencja to konkurs na projekt rodzinnej kartki świątecznej. Powstały tak wspaniałe prace, iż jury zdecydowało, że w przyszłym roku każda z nich zostanie wykonana jako świąteczna cegiełka. W trakcie tej konkurencji dwoje rodziców wpadło na pomysł trzeciej konkurencji. Otóż jeden z tatusiów zaproponował, iż będzie grał początkowe takty kolęd a dzieci mają za zadanie odgadnąć ich tytuły. Była to trzecia i ostatnia konkurencja, po chwili rozmów i poczęstunku wszyscy rozeszli się do domów.

To świąteczne spotkanie było pierwszym przez nas zorganizowanym i bardzo, ale to bardzo cieszymy się, że rodzice pojawili się na nim tak licznie. Jest to dla nas namacalny znak, że to co robimy cieszy się sympatią. Mamy nadzieję, iż nasze kolejne działania również spotkają sie z ciepłym przyjęciem.

Dodatkowe informacje